To my. To nasz domek w sadzie.Za nami to papierówka w okresie kwitnienia. Pewnego lata ułamała się wielka gałąź tej papierówki (pół drzewa nie było). W zimie odpowiednio przycinaliśmy ją, aby odtworzyć koronę drzewa. I jaka ładna teraz.
Galeria
Geneza koszteli
Jedyne takie soki w Polsce! Otóż kiedy Jan III Sobieski wracał z wypraw wojennych, chętnie posilał się jabłuszkami. Stąd taka werwa i moc do wojaczki u niego zapewne była. Aż pewnego razu królowa Marysieńka idąc z ogrodu przynosi dla ukochanego męża smakowite jabłka. Na to rzecze Król Jegomość co tak mało moja luba?Kosz tylko uzbierałam mój panie.I od tamtych czasów przyjęła sie nazwa dla tych jabłek - Kosztele (kosz tylko) i nasza marka Kosztylka.