Drodzy smakosze kosztylki.
W tym roku nasze zbiory było o 60% mniejsze niż zazwyczaj.
Przyczyniły się do tego: wczesniejsza wegetacja, przymrozki oraz upały.
Część jabłek spadła wczesniej,, albo nie nadawała się do przetwórstwa.
Tak jest w naturze ... i nic na to nie poradzimy. Mozemy tylko dziękować, że chociaż trochę soków będzie.
Normalnie sezon kończymy z początkiem listopada, w tym roku z końcem września.
Na zdjęciu malinowa - ostatnie w tym roku .....